Z każdym kolejnym nowo prezentowanym samochodem dowiadujemy się o kolejnej dawce rozwiązań elektronicznych w które został wyposażony. Czy taka tendencja się kiedyś zmieni? Z tego co widać na każdym kroku, raczej nie. Przyszłość przychylna jest hybrydom czy samochodom elektrycznym, a najprostsze mechaniczne mechanizmy dawno zastąpione zostały przez inteligentne i niezawodne urządzenia elektroniczne. Precyzja i prędkość działania takich elementów jest niedościgniona i trudna do zastąpienia w sposób mechaniczny. Można uznać że już teraz, a w przyszłości z całą pewnością, elektryk/elektronik będzie obowiązkowym pracownikiem warsztatu samochodowego. W związku z tym zdecydowaliśmy się w tym wpisie poruszyć temat z dziedziny elektroniki. Na początek coś, z czym spotkał się pewnie niejeden z Was i robił to wiele razy. Pytanie tylko, czy robiliście to poprawnie? Co więcej, lutowanie kabelków wydawać by się mogło dziecinnie prostą zabawą, którą uprawiać można już w szkole podstawowej, a tymczasem okazuje się, że może być sztuką!

Lutownica transformatorowa, grzałkowa czy stacja lutownicza? Czy kształt i grubość grota mają znaczenie? Co potrzebne jest początkującym elektrykom, a co przyda się w przyszłości? Tego dowiecie się z pierwszej części świetnie przedstawionego materiału użytkownika RS Elektronika.

Koniec teorii! Czas na praktykę. W drugiej części materiału dowiecie się jak poprawnie lutować kabelki, czy elementy SMD na płytce drukowanej. Ciekawe, ilu z Was lutuje jak przysłowiowy „aktor” opisany przez autora nagrania, a ilu w sposób właściwy?

Przylutowane! Tylko co w przypadku gdy wymieniony element nadal nie działa, lub chcecie odzyskać sprawne elementy z „dawcy”? Jak twierdzi autor nagrania, rozlutowywanie jest trudniejsze niż samo lutowanie. Ciekawe ilu z Was wiedziało o takich pomocnych wynalazkach jak plecionka która odsysa spoiwo, odsysacz cyny wykorzystujący podciśnienie powietrza, czy zaawansowana rozlutownica.

Jak mogliście zauważyć, sprawne przybliżenie z pozoru prostego tematu lutowania zajęło prawie 40 minut. Do tego doliczyć trzeba dziesiątki godzin praktyki, ale wydaje nam się że warto. Elektronik czy elektryk samochodowy będzie co raz częściej poszukiwanym fachowcem, a dzięki takim materiałom edukacyjnym jak powyższe, tematy te stają się bardziej zrozumiałe. Jeżeli możecie pochwalić się podobnym doświadczeniem i wiedzą z zakresu elektroniki jak Pan z kanału RS Elektronika, dajcie znać!

Czy artykuł był pomocny?
TakNie